n w    w w w w

Email
STRAŻACKIE SPOTKANIE OPŁATKOWE

wigilia_4Praca strażaków nie jest łatwa. Akcje ratunkowe stwarzają niebezpieczne sytuacje. Nasi ratownicy muszą wzajemnie sobie pomagać i bezgranicznie ufać. Takie chwile zbliżają do siebie ludzi. Po wielu latach wspólnej pracy, strażacy stają się jedną wielką rodziną. Rodziną, która przeżywa nie tylko złe momenty, ale również dobre.

Tych pięknych chwil nie zabrakło 18 grudnia 2011 roku. W niedzielny wieczór w budynku Ochotniczej Straży Pożarnej w Budziszewicach zorganizowano strażackie spotkanie opłatkowe.                                  
 

Jako pierwszy głos zabrał Prezes jednostki Władysław Bąk, który przywitał Wójta Gminy Mariana Holaka oraz wszystkich przybyłych druhów. Początek spotkania przebiegał w smutnej atmosferze, bowiem zgromadzeni dowiedzieli się o śmierci jednego ze strażaków. Dając wyraz pamięci o zmarłym, fakt ten uczczono minutą ciszy.

wigilia_1wigilia_3

W dalszej części spotkania głos zabrał ponownie Władysław Bąk, który życzył przybyłym druhom, jak i sobie samemu, kolejnej Wigilii w niezmniejszonym składzie oraz sprzyjającej strażakom Opatrzności Bożej.
Następnie głos zabrał Wójt Gminy Marian Holak, który podziękował za zaproszenie. Druhom życzył jak najmniej wyjazdów do akcji ratowniczych, a jeżeli już takowe się zdarzą, to szczęśliwego powrotu z każdej z nich. Kolejnych samochodów Wójt Gminy strażakom nie życzył, bowiem niedawno został zakupiony Mercedes i tym samym wszystkie garaże zostały zajęte. Kończąc wypowiedź Wójt Marian Holak zażartował, że zakup następnego samochodu wiązałby się z koniecznością powiększenia strażnicy.


wigilia_5wigilia_7

Po części oficjalnej, nadszedł moment na indywidualne składanie życzeń. W tle słychać było melodię kolęd a dookoła rozlegały się ściszone głosy strażaków wypowiadających słowa płynące prosto z serc. Dopiero po przekazaniu gorących życzeń, wszyscy zasiedli do stołów. Wśród radosnych rozmów mijał wieczór. Atmosfera bożonarodzeniowa na dobre połączyła zgromadzonych.
Z pozoru wieczór był jak każdy inny, ale jak bardzo był magiczny, ten tylko wie, kto uczestniczył w spotkaniu.

wigilia_8wigilia_6